Jeśli zadajecie sobie takie pytania, to odpowiedź na nie uzyskacie z mojej historii.
Nazywam się Danny. Danny Honses. Mam 16 lat i mieszkam w Kalifornii. Wychowuje mnie ciocia Alex. Dlaczego ona? Ponieważ jestem z domu dziecka. Trafiłam tam zaraz po urodzeniu i nawet nie wiem kim są moi rodzice. Ale szczerze? Nie chcę tego wiedzieć. Ciocia zabrała mnie z domu dziecka, kiedy miałam 4 lata. Na początku, kiedy trafiłam tu, do Alex czułam się dziwnie, po mimo mojego młodego wieku. Z malutkiego pokoiku kilkuosobowego trafiam do ogromnego domu gdzie mieszka tylko ciocia, ja i biologiczna córka Alex- Stella. Jest ode mnie dwa lata starsza i właściwie jest moją jedyną przyjaciółką.
Nie czuję się źle w domu cioci. W sumie tylko ona i Stella przez całe życie jako jedyne otworzyły dla mnie serca i są moim oparciem w trudnych chwilach.
Pewnie sądzicie, że skoro mieszkam w Kalifornii to jestem szaloną, pełną życia dziewczyną, która kocha imprezy i ciuchy. Ale nie. Jestem tego zupełnym przeciwieństwem. Cale moje życie jest jednym wielkim problem. Właściwie odkąd pamiętam wszystko szło nie po mojej myśli. Jestem nieśmiała, zamknięta w sobie i mam mnóstwo kompleksów. Zupełnie inaczej niż wszystkie dziewczyny, które znam. Nigdy nawet nie przypuszczałam, że moje życie może zmienić się w ciągu kilku dni. Nie przypuszczałam, że JA mogę zmienić się w ciągu kilku dni.
Hej kochani, o to prolog :) Mam nadzieję, że się spodoba :) <3
Podoba mi się
OdpowiedzUsuńJest boski jak na prolog :-)
OdpowiedzUsuń